Boże narodzenie
Boże narodzenie
Dwa tysiące lat temu rzecz cudna się
zdarzyła,
Ona losy ludzkości odmieniła.
W sromnej stajence na przedmieściach
Betlejem
Przyszło na świat dziecko, dając nam
nadzieję.
Nadzieję na życie i na zbawienie,
Nadzieję na ludzkich dusz odkupienie.
Na ciemnym niebie gwiazda rozbłysła,
Kiedy godzina rozwiązania przyszła;
Dała znak wodzom i wielkim panom,
Że przyszedł Jezus – tak go
nazwano.
Zapach siana, wokoło bydlęta,
Maria i Józef – każdy pamięta,
Jakie katorgi przejdzie to dziecię,
Aby miłość panowała w świecie.
Król Herod rozkaże zabija dzieci,
Ale dnia tego na czarnym tle świeci
Ta jasna gwiazda, która wskazuje,
Gdzie nasz zbawiciel się dziś znajduje.
Matka śpiewając wesołą piosenkę
Owija dziecko w swoją sukienkę,
Józef kołyskę słomą wyścieła,
Ona powieki syna zamknęła,
Aby mógł zasną, pozbierać myśli –
Być może przyszłość mu dziś się
przyśni...
Za drewnianymi ściankami stajenki
Wieje wiatr, słychać jakieś brzęki
–
Bogacze ucztują niczego nie świadomi,
Tylko pasterze byli przytomni –
Znaki podane oni odczytali
I do Betlejem się wnet udali.
Garwolin, 15.09.1999r.
Komentarze (1)
Ładnie opowiedziane, nieczęsto ta tematyka pojawia się
na beju.