Brzeg tęczy
jak dobrze wstać skoro świt...
Jak dobrze wstać
na skraju westchnień
kiedy jeszcze króluje noc
ale już za horyzontem
świt swój rozściela koc
Jak dobrze
ciszą się zachłysnąć
poczuć jak strumień
nicości brzęczy
zatopić się w nieistnieniu
do zobaczenia
na brzegu tęczy
2014.11.10
Komentarze (33)
Bardzo delikatny. Pozdrawiam
-- jak napiszę , że piękny wiersz, wyda się to
banalne, ale naprawdę tak jest...
- pozdrawiam...
Rozczula miało być:)
Bardzo ciepły wiersz a tęcza mnie zawsze rozczulamy:)
pozdrawiam
Piękny rozmarzony i ciepły wiersz... Miło się czyta;-)
Piękny tekst - bardzo do gustu przypadł, pozdrawiam
kolorkami tęczy:)
Wiersz, sorry
Widząc tęczę zawsze ją podziwiam, dostrzegam kolory
nawet, których nie ma. Tęcza to zjawisko, która mnie
zachwyca. Wiesz ładny, też mnie zachwycił, pozdrawiam
:)
ładnie ARABELLO Pozdrawiam serdecznie ;)
cieplutkie świtanie ...może się spotkamy na skraju
kolorowej tęczy nikt tego nie wie .....
pozdrawiam - dziękuję za miłe słowa u mnie :-))))))
Ten wiersz kojarzy mi się ze świtem i kojącym
porankiem. A tam na brzegu tęczy będzie o wiele
piękniej.
Ładny, ujmujący wiersz.
Pozdrawiam Arabello.
mój pies obudził mnie dzisiaj o czwartej nad
ranem,wyszłam nie patrząc na zegarek no i dopadła mnie
ta powalająca cisza przed świtaniem, pozdrawiam
serdecznie wszystkich
Uwielbiam tęczę i jej wszystkie odcienie :)
ładny ciepły wiersz :)
Pogodnie pozdrawiam
Cieplo i ladnie:)
tęcza jakoś zawsze kojarzy się
z radością.
Pozdrawiam serdecznie