Brzegiem poranka pójdę
To dziś moja wrażliwość dojrzeje
i nie będę widzieć początku nadziei
nie zapytam o której miłość przychodzi
ona tworzy moją historię
nikomu nie znaną, rozsypaną o wschodzie,
ukorzenioną bólem na zachodzie.
Na małych stronicach życia, cierpienie,
układam w alfabetycznym skrócie
sen proszę o wybaczenie, że zniknę
w jego białej karcie niepamięci
wtedy po nocy spokojnej
brzegiem poranka pójdę
Niech nic już nie wraca
linię prostą sumieniu zostawię
za małe moje serce na rozpacz
i dnia za mało by lęk zmyć
z dłoni wiosło wypadło
a ja płynę dalej.
Tessa50
Komentarze (33)
Płyń spokojnie
Pozdrawiam Tessa:-)
świetna puenta w dobrym wierszu
pozdrawiam serdecznie
Melancholijnie, ładnie :)
Pozdrawiam, Tesso.
Bardzo piękny wiersz Tesso. Pozdrawiam milutko.
Piękny wiersz Tesso, jeden z Twoich lepszych tekstów.
Brawo :)
Dzień dobry, dobry, dobry.
Pięknie - Super
Pozdrawiam serdecznie
widzę,że wiersz
świetnie płynie
jesteś dobra
w tej dziedzinie:)
Pozdrawiam:)
bardzo przyjemny wiersz:)
koncowka swietna!
pozdrawiam milego dnia zycze:)
Z przyjemnoscia czytam :)
Pozdrawiam, wiosennie:)
Tesso
Przyjemnie czytać, miło patrzeć,
wszystko bardzo mi się podoba!
:)
Serdecznie jak zawsze!
Z Miłości i z Miłością zapewne pięknie się idzie.
Pięknie Tereniu
Ostania strofa świetnie podsumowuje całość
Pozdrawiam serdecznie
Życzę pogdnego startu w nowy tydzień
Niczym opowiadanie twoje zacne wierszowanie
nie tak miało być, ale trzeba się oswoić z cierpieniem
i iść dalej
przepiękny w swojej wymowie
miłego dnia Tereniu :))