B.S.
....tak chciałam zatrzymać twoje spojrzenie, oczka w których odbiciu widziałam jakiś sens mojego istnienia-tak uwielbiałam w nie patrzeć, ciepełko twoich ramion w których niemal sie rozpływalam.....w pewnym momęcie zatraciłam chyba samą siebie hmhm...niczego nie żałuje...tęsknie czasem za tobą ale dziwnie to wszystko się plącze.Nie wiem cio sie stało, że tak sie wczystko toczy...nie chciałam być przecinkiem w twoim życiu...a może byłam maleńka ekspresją....któż to wie...Mam nadzieje ,że wspomnienie o mojej osóbce bedą miłe dla ciebie...
dla mężczyzny, który żyje wciąż we mnie....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.