Budzę się rano
Budzę się rano
by przywitać własną samotność
Dzień dobry!
wstaje kolejny samotny dzień
Znów tylko ja i mój cień
Wtapiamy sie w szarą
życiową codzienność
Beznadziejność...!
Pozorny uśmiech
na mej smutnej twarzy
maluje zmartwień moich kres
Nadaremnie
Na dnie serca
ziarnko smutku zostaje
które kiełkuje
gdy słońce do snu sie kładzie
Ja zasnąć jednak nie mogę
Łzy wypełniają oczy me
gdy tylko sobie uzmysłowię
że wierny jest mi tylko mój cień
wszystkim samotnym
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.