Bułeczka (fraszka)
Wszystkim Darczyńcom, wobec zbliżających się Świąt i bezmiaru oczekujących
Wybito szybę z piekarni drzwi
Pan piekarz patrzy chłopcu pod brwi
Jak mogłeś rzucić kamieniem mi
Bułeczkę chciałeś, dałem ją ci!
Malec łzy leje jak krzywa beczka
To nie był kamień! To ta bułeczka
następny to będzie jeszcze fraszka a potem powinienem chyba spoważnieć
autor
Bałachowski
Dodano: 2007-12-16 20:38:54
Ten wiersz przeczytano 1058 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Końcówka mnie rozbroiła:)))))))Dobre...:)))))
zgadzam się z zaklinaczem:) smutna prawda...Ale trochę
śmiechu nie zaszkodzi.
Choć fraszka o smutnej mówi sprawie, ze śmiechu w
agrafkę zgiąłem się prawie ;) Pozdrawiam