Bum
Nogi, ręka w górę sus
Brzuch wciągnięty
Bo to blues
Na parkiecie ze sto par
Wszystko w ruchu
Muza gra
Iskry lecą spod obcasa
Siła w nogach
Ręce splata
Nagle słychać wielkie bum
To sąsiadka pięścią w mur
Cisza nocna!
O przepraszam
/I.Ok./
Komentarze (42)
Trzeba było sąsiadkę uprzedzić i zaprosić:))To
sprawdzony dobry sposób. Pozdrawiam:)
Świetny:)
A to jędza z tej sąsiadki,
przecież walczyk taki gładki - raz daw trzy i raz dwa
trzy.
Przecież głośniej wyły psy!!!
Pewnie jej się pomyliło.
Nie dziw - stare babsko było.
no nieczytata kobita jest. Ubawiłaś czytających
Czatinko, a mnie na pewno.:))
Też znam taką ciszę,bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam
To u Ciebie ostro był i ciszę nocną się zbudziło
,pozdrawiam.
No tak cisza nocna ... dobry tytuł:)
Dodałabym :
-"a ja zapraszam!"
Do zaczytania o skok!
Pozdrawiam!
Szkoda, a tak fajnie się rozkręciło... Super! Uśmiechy
:))
Wiersz bardzo na czasie. Najlepiej mieć skromne, lecz
własne imperium.
Myślę Czatinko, że znaki interpunkcyjne stawiamy w
całym wierszu lub z nich rezygnujemy.
No i te wersy zaczynające się z dużej litery. Od tej
formy już odchodzi się w poezji.
Pozdrawiam. Miłego dnia.
Tak to już jest z sąsiadami.
Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam
serdecznie.
hehe skąd to znam :) pozdrawiam
ale chwila była romantyczna...
No cóż, jak cisza, to cisza i bum! Dobre :)))
Pozdrawiam!
Ładne było bum,pozdrawiam kolorowo :)