burza
siedząc na progu domu
słyszę wzmożony ruch owadów
spłoszone ptaki
drzewa drżą na zboczach
jakby chciały uciec
gaśnie niebo
uderzają pioruny
poranione powietrze jęczy
chmury zrzucają gradowe kule
myślę co mi tam wiatr i błyskawice
nie ruszam się
czekam
autor
nowicjuszka
Dodano: 2013-08-10 22:12:41
Ten wiersz przeczytano 1739 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Fajnie opisałaś oczekiwanie na burzę...pozdrawiam:)
Ładnie. Tylko ten wers z inwersją,który podoba się
IGUS dla mnie brzmi dziwnie jak: ptaki "drżące na
zboczach drzewa" wg mnie lepiej brzmiałoby "drzewa
drżą na zboczach", bo to chyba drzewa drżą, a nie
ptaki? A może źle czytam? Dobrej nocy.
Super, że masz wodę:)
Spokojnej nocy:)
AnnWiecznaTęsknota, Madison,
wojtasekW, magda*, smutna
bardzo Wam dziękuję i pozdrawiam.
Kochani mam już nową studnię
i co najważniejsze wodę.
IGUS bardzo dziękuję za podpowiedź,
również przesyłam buziaczki.
Burza ma w sobie coś fascynującego, a jej nadejście
poprzedza niepokój w przyrodzie co dobrze oddałaś w
wierszu..
Pozdrawiam:)
U mnie też wczoraj były potężne grzmoty. Ładnie
opisałaś burzę.
Bardzo dobrze,że czekałaś nie jeden "bohater"został
poczęstowany tym gradem i leżąc w szpitalu myśli -
czemu nie czekałem.
siedzac/ wydaje mi sie ze bezokolicznik jest tu lepsza
forma bo pozniej "slysze" / lepiej zeby nie brzmialo
monotonnie/ ciesze sie z inwersji w ostatnim wersie
pierwszej strofy - zdecydowanie ucielas wyliczanke/
chmury placza / placza zbyteczne / poza tym odwazna
kobitka w wierszu:) buziak
Wreszcie doczekałaś się deszczu:). Ładnie.
Pozdrawiam:)
Dobrze opisana chwila, gdy nadciąga burza...
Dobrej nocy życzę:)