Burza
Tylko śnieg, potem nic
Słów tysiące w głowie
Szumi, lecz żadnego z nich
dosłyszeć nie mogę.
Głuchy hestem na Twoje słowa
Niegdyś szumne i kochane,
Teraz lodem i jadem zionące.
Burza śnieżna między serca nasze,
Wdarła się bez zapowiedzi,
Teraz między nami tyle lodu.
Już dojżeć Cię nie mogę
I mimo że nasze płatki śniegu,
czarne są od nienawiści,
Gdy Cię nie widzę
Tęsknię, za Twoją zawieruchą
autor
Thomas_Santi
Dodano: 2006-12-25 11:33:22
Ten wiersz przeczytano 504 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.