BURZE
Ciemne prochy burzą się w przestrzeni.
W żądzy pławią się nienasyceni .
Kłębią się potężne szare chmury.
W miękkość wtapiają z rozkoszy pazury.
A wewnątrz nich cień, szał , błysk
pioruna.
I wokół ich myśli czarna łuna.
Rządzi nimi inna, wielka siła.
Choć trwa, ta chwila, to już mogiła.
autor
Solve
Dodano: 2007-09-25 16:11:55
Ten wiersz przeczytano 702 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
niezły...podoba mi się....
pozdrawiam
Z