Burzy się morze
Pomiędzy koronkowym spojrzeniem
wyłania się widok zamarzniętego lądu.
Biel drażni źrenice, przyśpieszam kroku.
Po rozległej nizinie
niebo zamglone zwisa ciężko,
burzy się morze brzegi strzępiąc.
Rozrywa ciszę.
W oddali przypięte kutry kołyszą się
leniwie.
W lodowatych dreszczach jak okiem
sięgnąć
haczy ziemia o horyzont.
Ścieżka wypiętrzonych wyobraźni
na skróty prowadzi donikąd.
W głębokim śniegu dzieci budują igloo.
Kłębią się ciepłe wspomnienia, biegnę na
skróty do domu.
/I.Ok./
Komentarze (31)
Bardzo obrazowo: morze się budzi strzępiąc brzegi...
dla mnie to jakaś osobna umiejętność opisywać
przyrodę... Serdeczności.