Buty

Celne rozważania. Świat się rozwija nie zawsze w dobrą
stronę.

Długo chodziliśmy boso, nim doszliśmy do tego, co
mamy... ale horyzont wciąż się przesuwa i chcemy
zajść dalej i dalej

Pozdrawiam serdecznie, Marce:-)

To prawda że to pokolenie ma wiele
...szczęściarze...trafna refleksja...

Tak, niektórzy ludzie nie doceniają, że obecnie jest
tyle wygód ułatwiających życie.
A młode pokolenie szczególnie.
Uważają, że to im się po należy.

Bardzo dobry, refleksyjny wiersz.

Cieplutko pozdrawiam :)

Oj, przypomnialem sobie te lata, kiedy jako pedrak
latalem za starym juz wujkiem, bo dziadka nie mialem,
ktory oral pojedynczym plugiem ciagnionym przez rownie
starego konia. A bruzdy byly glebokie, jak dla mnie.
Bylo biednie, ale normalnie.

Dzieki za ten wiersz, Mariolu.
Pozdrawiam serdecznie. :)

Butów mam sporo, ale największa frajda, jak mogę sobie
pochodzić boso.

Tak, czasy się zmieniają, ludzie, oczekiwania, to, co
kiedyś było marzeniem, teraz jest oczywistością.
Banany były kiedyś luksusem, teraz to najtańsze owoce.
Pozdrawiam.

Co z tego że teraz jest wszystko, jak nic nie cieszy.
Dawno cieszyła nawet ta szklanka wody.

Kiedyś gaszono pragnienie wodą, dzisiaj Colą, w
tyłkach się poprzewracało i tyle...Pozdrawiam

Tak. Coś zawdzięczają światu postępu. Wierzą w to. Ja
w to nie wierzę. Mogę bez tego. Ale każde pokolenie ma
swój czas jak w piosence..

ma wiele:
niejedne buty
i ma wiele buty w sobie

Rewelacyjna refleksja.

Teraz pełno.


Ja sam przeróżnych butów mam sto par.

I mówię zupełnie poważnie.

To prawda, teraz jest wszystko tyło czy to lepiej?
Pozdrawiam serdecznie :)

Kiedyś buty były do chodzenia,
dzisiaj służą szpanowaniu,
a kubek zimnej wody ze studni,
ujmuje nostalgią,

pozdrawiam serdecznie:)

Ale zimna woda prosto ze studni jest pyszna...

Pozdrawiam ciepło :)