Być godnom
wiersz gwarowy
Być godnom
Stajenka ubogo cicho
ino anieli śpiywajom
Matusia się w kącie zoli
syćka pasterze klękajom.
Pon Jezus nozkami przebiero
w sianie w malućkim złobecku
Pasterze dary przynieśli
i ciesom się bozemu dziecku.
Królowie gwiozde dojrzeli
i pośli dzieciątka sukać.
Nalezli,słozyli dary
i odeśli w trzy strony
ze się narodziył godali
po świecie ludziom zmęconym.
Jo tyz byk fciała być godno
co dnia przyjmować Cie Panie
w mojej stajence,sercu
i wierzyć ze f nim ostanies….
Komentarze (26)
W pięknym wierszy wiele troski,
by być godnym tej miłości!
Pozdrawiam!
Pięknie skruso,z wiarą napisane.
Jesteś godna,jestem tego pewna,masz piękną duszę!
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Piszę. Och te literówki....
Ładnie i urokliwie. Pozdrawiam:)
Popiszę ten komentarz w Święto Trzech Króli. Ciekawa
opowieść. Przybyli, złożyli dary i musieli po kryjomu
udać się do swojej ojczyzny. Herod nie przekonał ich,
aby donieśli mu, co mieszkańcy Betlejem sądzą o
narodzinach Pana.
Jurek
Jak zwykle skoruso ładnie to przedstawiłaś:) Miło było
przeczytać. Pozdrawiam:)
Ładnie. Brzmi jak pastorałka. Miłego dnia.
Skoruso Twoje gwarowe wiersze zawierają mądre
przesłania i nadzieję pokładaną w Bogu pozdrawiam:))
Serce jako stajenka, do której przyjmujemy Pana...
Pięknie to ujęłaś skoruso :)
Właśnie zajadam oscypaka - wczoraj wróciłam z gór i
już za nimi tęsknię...
Pozdrawiam!
Kolejny piekny wiersz pozdrawiam
Pękny ten wiersz, pozdrawiam