Być twym Lekarstwem...
Gdy Patrzę na twą smutną twarz i moja twarz
nabiera smutnych barw...
Pragnę wtedy być tak blisko ciebie
przytulić cię i szepnąć "kocham cię"...
byś Poczuł że jest taka osoba
na którą możesz liczyć
w chwilach złych i dobrych
by całą złość i smutek można było zdmuchnąć
jak szary pył.
autor
Zakochany anioł
Dodano: 2008-04-14 21:34:52
Ten wiersz przeczytano 386 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Myślę, że jak on przeczyta ten wierszyk to zrozumie.
Ciekawy on jest, masz mój głos