Byłam na końcu świata
z cyklu "mój książę"
Poszłam na koniec świata
po drodze żywych
pytałam umarłych
i nigdzie cię nie było
piasek przesypał się
między palcami
słońce go jeszcze rozsłoneczniło
szukałam wszędzie
w każdym kąciku
i nigdzie cię nie było
na końcu świata
na ostrych kamykach
zdarłam żelazne trzewiki
na górze pusto
na dole strumyk
nie było kogo się pytać
nie rozmawiałam tam z nikim
na końcu świata
obcy ludzie
zimnymi okryci kamieniami
ciebie nie chcieli
nic nie widzieli
nie przejmowali się mymi łzami
Komentarze (16)
smutna ta podróz na koniec świata...pozdrawiam