Było inacej
wiersz gwarowy
Było inacej
Spoza Hol
wyziero słonko
malućkiymi promyckami
maluje po niebie
kolorowom tęce…
Paradzi sie,
dyć mo u sobie
nasego wielkiego
choć wzrostem
nie duzego
świętego…
Syćka o tym wiemy
choć Watykanowi
nie pilno,ogłosić to
całemu światu.
Musom zwozyć,zmierzyć
skoda ze nie prześwietlić,
uwidzieliby wtej
gorące, złote serce
ftore kochało cały świat…
…i jakosi było na nim
inacej, kie jego ręka
mu błogosławiła…
yanzem dziękuję...
Komentarze (24)
I dzisioj się do nos uśmicho z Twojego wiersycka,
heeeej!
typowe dla ludzi musza zebrac dowody ,by uwierzyc,a my
bez tego wiemy jaki byl...ladny cieply wiersz
Mu, czyli światu..Nie tylko Polsce..Duża litera jak
najbardziej odpowiednia..Zawsze czułem się związany,
bo rocznik w nicku..ile lat, tyle pontyfikatu..Szkoda,
że nie do końca :(..A świętym? Kiedyś na bank.. M.
Chociaż musiałem czytać dwa razy to powiem że jest
intrygujący ze szlachetnym przesłaniem,podziwiam i
pozdrawaiam
Skoruso masz rację.pozdrawiam
Twój wiersz obudził wiele wspomnień... najważniejsze,
żeby Jego ślad nie zniknął z naszych serc...
Spoza Hol
wyziero słonko...jak to ladnie brzmi :)
I niech mu błogosławi...Pozdrawiam:)
Teraz jest bliżej Boga i może więcej pomóc, ja w to
wierzę, potrzeba jeszcze wiary wielu ludzi, bo to
wiara jednostek pomnożona o "n" razy, będzie cudem
powiększonym "n" razy.
Czy jakoś tak.