BZDURKOWICE
rymowanka z oksymoronami | www.rymcym.blogspot.com
Za białym węglem i czarnym śniegiem,
gdzieś pod podłogą (dokładnie nie wiem)
była kraina w skórce banana,
Bzdurkowicami czasami zwana –
gdzie okiem sięgnąć wklęsłe pagórki,
lasy bezdrzewne, trawy ze sznurka.
Pluszowe pola cukier porastał,
a plaże były z mąki i ciasta.
W miastach mieszkali mali olbrzymi,
tak jednakowi, że całkiem inni.
Spali czuwając, truchtali sprintem
(to banialuki były tu winne).
Jadali mleko maczane w occie,
a pili noże najbardziej ostre.
Wciąż zadzierali nogi do góry,
kopali słońce, deptali chmury.
W rzekach płynęła tam sucha woda,
a każdej kropli było im szkoda,
więc nad rzekami niewielkie tłumy
robiły wodę z przeżutej gumy
o smaku głosu pierzastej rybki.
Płytko pod ziemią fruwały szybkie
mątwy lądowe i lekkie słonie…
I to jest wreszcie bzdurzenia KONIEC.
***
Lecz jeśli chciałbyś, chociaż przez
chwilkę,
pobzdurzyć sobie – dopisz linijkę…
_
MamaCóra (Rymotka+Rymcia)
uwagi mile widziane :)
Komentarze (50)
przeczytałem go ciekawie
i uśmiałem też się prawie:)))
pozdrowionka...
Super bzdurzenie,pozdrawiam:))
dobry przekaz pozdrawiam
SUPER, dawno nie czytałam tak dobrego wierszyka
(WIERSZA)dla dzieci. Wspaniała sprawa dla rozwinięcia
dziecięcej wyobraźni :)
reeeewelacyjne gratulacje
Super, super, super. Pozdrawiam. :)
Każdy czasem lubi bzdurzyć,
czy to mały, czy to duży!
Pozdrawiam!
Bardzo lubię takie "przekłamańce" ha ha i jeszcze
jedno, trochę mnie wyprzedziłaś. Pozdrawiam MC
Wszystkie dzieci będą z Was dumne. Jesteście jedyne w
swoim rodzaju. Wielki szacunek paaa
Dziękuję wam za czytanie i komentarze. Wszystkich,
którzy byli tu przed zmianą tytułu przepraszam, ale
Bzdurkowice wydały mi się bardziej swojskie i mniej
oficjalne niż Nonsensolandia.
Dobranoc i do jutra :)
Czasami pobzdurzyć nie zaszkodzi
i po suchej wodzie w rzece pochodzić. Miły wiersz w
odbiorze,
aż się uśmiechnęłam. Pozdrawiam :)
Znałem kiedyś taką piosenkę o Dżamblach, pływających w
sicie :-)....Stare dzieje.
Pozdrawiam.
Ale zajefajna
super, super! oparty na oksymoronach, trochę jak u
Brzechwy Na Wyspach Bergamutach :) pozdrawiam, MC
Słonko Twoje bzdurzenie jest tak cudowne, że chce się
je czytać i uśmiechać?
Warto do Ciebie wejść, aby humor sobie poprawić
mhmmmmm umiesz zawsze człowieka miło zaciekawić…
Pozdrawiam jak zawsze bardzo serdecznie i z
uśmiechem:)