Bzy, maj i ty
I znowu majem pachną drzewa
(przyniósł naręcze bzu białego).
Oczy radosne, chce się śpiewać,
tuląc do serca coś mokrego.
Wilgotne płatki czule kuszą,
zostaną z nami aż do rana
(zapach być może nie zadusi).
Czy jestem jeszcze wciąż kochana?
Głupie pytanie, puste słowa
(masz przecież pełen wazon kwiatów).
Kiedy to było... gdy całował?
Nie masz to innych dylematów?
:)
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2015-05-18 21:40:19
Ten wiersz przeczytano 3767 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
krzemanka jesteś kochana dziękuję:)
a ja mam /hihihi/ dylemat:
czy czuję? czy jestem? czy jeszcze? czy nadal? czy
wciąż? o rany za dużo mam tych pytań:) pozdrawiam
majowo, wiosennie
:)... bo kobieta jak nie ma zmartwień to zaraz sobie
coś znajdzie, choćby jedno małe nurtujące pytanko :) -
serdecznie pozdrawiam.
Podoba się. Może zamiast
"Czy jestem jeszcze wciąż kochana?"
napisać np
"Czy jeszcze czuję się kochana?"
lub inaczej, bo "jeszcze" i "wciąż"
to msz synonimy? Miłego wieczoru.
pachnący maj ;))
pomimo ironi zmysłowy i aromatyczny
pozdrawiam
czas i przemijanie nie tylko uczuć, a bzy wciąż pachną
tak samo...
oj wspomnienia piękne wspomnienia...
pozdrawiam serdecznie:)
bo mini:) dziękuję
o! :)
jeszcze po /cieszą/ przecinek i ok.:) może w tym
wersie spróbować jedno /się/ zlikwidować?
Ładnie ujęte. Wprowadza czytelnika w błogi nastój.
Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
grusz-ela. bo mini:) dziękuję za "bystre oko" (och ta
interpunkcja) kuleje strasznie
płynnie i sympatycznie:)
przecinek sprzed /innych/ przesunęłabym po /śpiewać/ i
dała nawias inaczej:
/Wilgotne płatki czule kuszą,
zostaną z nami aż do rana
(zapach być może nie zadusi)./
Sorki, /wciąż/ jest ok.
Przeczytałam /zakochana/ :)
Bez /wciąż/ w czwartym wersie drugiej.
I bez przecinka chyba w ostatnim.