Cenne, ulotne chwile. .. Proza
Kochani, nie wiem jak to się stało, że źle skopiowałam z Worda,a konkretnie bez wstępu. Wszystkich szczerze przepraszam i dziękuję za komentarze.
Na początku nasza miłość była
porywająca,
czułam szaloną radość, zawrót głowy,
jakby jakieś wielkie skrzydła unosiły w
nieznane
dotąd przestworza.
Z czasem stała się jak łagodny sen na
jawie,
pełna czułości i zadowolenia,
mały promyk szczęścia noszony co dzień
w sercu
Kolejny etap, to ciężar samotności pomimo
tego,
że należąc do ciebie czułam się jak
człowiek,
stojący samotnie na pokładzie tonącego
statku.
Zaznałam jej obecności w przejmujące,
chłodne
noce w mroźnym blasku księżyca,
ciepłych promieniach letniego słońca.
Pamiętam przesycające zapachy kremu
po goleniu i oczekiwaniu dzień po dniu:
z natłokiem poplątanych myśli, gdy umysł
błądził po dawnych ścieżkach
podchwytując
jakąś refleksję czy wspomnienie, jak
polne kwiaty do bukietu.
Wydawało mi się, że los skończył pisać
swoją historię, ale wróciłeś odwracając
kolejną stronicę naszego życia
i ukazał się nowy rozdział.
Podejrzenia zniknęły jak chłodna mgła
znad pól w gorącym słońcu, deszcz łez
przestał spływać po policzkach, w sercu
ponownie gra muzyka.
Miłość prawdziwa jest jak kochanek,
nawet odchodząc czuje się, że zawsze
wróci.
Los ofiarowuje nam okruchy szczęścia,
cenne, ulotne chwile pełne tajemnic
zasłonięte mgiełką nieznanej
przyszłości.
Tessa50
Teraz jest tak jak miało być, pozdrawiam czytających ...:)
Komentarze (18)
witaj Tesso, cieszę się , że los jest łaskawy,
zwraca ci radość i szczęście. zasłużyłaś na
nie. bardo ładnie opisane. pozdrawiam.
życie ma swoje ...chwile które pragniemy na zawsze
zatrzymać przy sercu..ale i są takie co są mokre od
łez ...ciekawa forma wiersza,,,
"Los ofiarowuje nam okruchy szczęścia" koniecznie
trzeba się cieszyć tym szczęściem, każdą sekundą, to
jedyna możliwość... znowu bardzo ładnie Tesso