Chaotyczny seks...
Co za wiersz może wyjść z chaotycznych
słów,
Kiedy Ty ranisz mnie, ranisz, ranisz,
znów!
Co za pieśń powstać może z chaotycznych
nut,
Kiedy Ty okłamujesz, okłamujesz znów!
Co za taniec może zrodzić chaotyczny
gest,
Kiedy Ty masz mnie znowu, znowu, znowu
gdzieś!
Co za miłość może powstać?! Chaotyczny
seks!
Kiedy chcę Twego ciała, głosem muskać
Cię...
...a ja i tak Cię kocham... nawet za te sztylety wbijane prosto w serce...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.