Chciał lis kolor futra zmienić
Chciał raz lis dla niepoznaki
kolor swego futra zmienić
przefarbuje się na czarno
żeby wygląd swój odmienić
Wybiera się do kurnika
już ostrzy sobie pazury
a z pyska mu ślinka leci
na świeże i smaczne kury
Jest tylko jedna przeszkoda
przechytrzyć stróża podwórka
czy jego plan zda egzamin
żeby wywieść w pole Burka
Może psisko da się nabrać
jak nie żywot lisa marny
skoro rudym jest z natury
a nie burym albo czarnym
Widać nie był lis tak chytrym
choć mu kiszki marsza grały
bo nie znalazł żadnej farby
chociaż szukał przez dzień cały
Teraz głodny wciąż narzeka
że on zadaniu nie sprostał
darmo marnował swe siły
bo i tak rudym pozostał
Komentarze (3)
Dość zabawnie dla dzieci :)
Pozdrawiam
Fajny wierszyk:) Msz dobrze byłoby dopracować pierwsza
strofę, rym "zmienić - odmienić" nie brzmi za fajnie.
Czy w trzeciej strofie nie miało być
"wywieść" (od wywodzić) zamiast "wywieźć"(od wywozić)?
Mam nadzieję, że wybaczysz mi te czytelnicze sugestie.
Miłego dnia:)
Niezupełnie dla dzieci. To utwór dla wszystkich
farbowanych lisów. Udana rymowanka.