Chcialbym
Ten wiersz powstal pare lat temu w cieply sierpniowy wieczór.Zostal napisany dla szczególnej i wyjatkowej osoby...
Chcialbym klasc swe dlonie na Twe oczy
Kiedy bys byla miloscia zmeczona
I tulic piers swoja do Twojej piersi
Caly bym byl do glebi wzruszony
Chcialbym by w najgorszej mej udrece
Caly moj bol koily Twoje rece
W usmiechu moim siebie bedziesz widziec
A w oczach moich wyczytasz szczescie
Chcialbym Twego glosu sluchac jak wiatru
Ktory do snu mnie kolysze
A gdy budze sie ze snu wiez mi, ze
najdrozsza Twoj glos mily slysze
Ukochanych ust szept jedyny slysze
One pozostana w mym sercu na wieki
Bede go jeszcze sluchac kochana
Kiedy zamkna sie moje powieki...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.