Chłód serca
Idzie traktem znanym
i straszy starością
przeszkadzając zabieganym
swą niedołężnością
samotna nieludzko
zapomniana krewna
odchowanym dzieciom wnuczkom
jest już niepotrzebna
buty wielkie płaszcz stary
maska tuż nad szalikiem
niemodne okulary
drepcze sama chodnikiem…
Co wiesz ponadto więcej
że ma szaty ponure
a w spracowanej ręce
ściska emeryturę?
Czy spojrzałeś raz w oczy
chociaż mieszka tuż obok
- wystarczy próg przekroczyć?
Dlaczego nie?
... no bo…
Komentarze (46)
Bardzo mądry i potrzebny wiersz. Przestańmy żyć tylko
dla siebie, podajmy sąsiadowi rękę w potrzebie. Miłego
dnia :)