choć miało ratować
przyjaźń musi być twarda(?) kiedy musi
przeżyć
na przekór i pomimo - pośród płytkich
lotów
słów pustych. między nimi można sie
udusić,
zbyt wysoko polecieć, chwytając
powietrze;
tlenem dławić się (nadmiar), sięgając po
jeszcze.
przyjaźń musi być twarda, gdy obrywa
chmury,
a deszcz zalewa twarze począwszy od oczu
nim słońce je wysuszy. obeschną kałuże
i już tylko powietrzem głęboko się
wzruszać,
rozmięknąć. stąpać twardo. prawdziwa - nie
musi.
ona cicha, zasiana na niemiałkiej ziemi
rośnie, póki jej kłamstwo (szczytne?) nie
wypleni.
Komentarze (48)
Wiktorze, ale zamieszałeś!
Ja mam swój dowód, peselek, imie, nazwisko... i nadal
niczego nie kapuję :)))
Elu - moglbym się załozyć, ze Ona - ma to -Twoje-swoje
zdjęcie - w dowodzie osobistym. To nie do ciebie -
ale... - ci z Sb - to nie wiedzieli w koncu (wobec
wielości dowdow tożsamości)... - to w końcu - który ja
jestem? - ten w więzieniu? - ten, co mieszka na
Marchlewskiego, ten ,co to - dla sprawy niby - ożenil
się z Wieśką - czy ten, co pracuje u Kasprzaka? -
A tu - akurat - odwrotnie.
Grom - (wszystko) - grom wie. -Serdeczności:))
Pozdraeiam, Amor :)
Ciekawy przyjazny wiersz pozdrawiam;)
Wiktor, nic nie rozumiem! A właściwie domyslam się, że
doszukałeś się jakowegos podobienstwa na zdjęciu.
Jako żywo - Ela mi na krzcie dali i nijak nie chce być
inaczej ;)
Elu - to - tak - towarzysko, poza wiersze, do ktorgo
dopier przyjdę
na tym zdjęciu (awatar) - to przecież... - gdybym nie
wiedzial, ze to Ty - to przecież - Malgorzata! - i nie
mow, że nie: moja - pierwsza i - jedyna - nieślubna
żona.Dla ktorej wiersz dzisiaj dalem.
Pozdrawiam. - serdeczności:))
januszku, pozostanę przy tej wersji. Paradoks zawarty
w Twojej sugestii jakos mi nie teges :))))
Ale dzięki :)
super z mała poprawką [jak sądzę]
rośnie, aż kłamstwo (szczytne?) swą prawdą wypleni.
:) Spokojnego wieczoru, Ewcia.
Znam taką przyjaźń. Której nawet pioruny nie zranią :)
tulaski Eluś :)
Znam taką przyjaźń. Której nawet pioruny nie zranią :)
tulaski Eluś :)
Dziekuje, Słąwku. Również zyczę ciekawego popołudnia i
wieczoru. :)
Rewelacyjny wiersz. A najbardziej podobają mi się
ostatnie trzy wersy, gdzie przyjaźń porównana jest do
rośliny, którą kłamstwo jest w stanie wyplenić. :)
Życzę interesującego popołudnia Elu.
*napisałby
Witam i dziękuję za wszystkie komentarze. Jak mądrze
ujęła to Alina, pewnie każdy w temacie napizalby inny
tekst i inaczej by zdefoniowal pojęcie przyjaźni.
Pozdrawiam, życząc miłego dnia. :)