Chodź
Chodź... Opowiesz niewidomym,
jak zasypia w morzu słońce.
Nieboskłonem rozżarzonym,
swój początek wiąże z końcem.
Chodź... Pocieszysz schorowanych,
trzymających się nadziei.
Swą mądrością dla nas samych,
może zechcą się podzielić.
Chodź... Odpowiesz tym samotnym,
których księżyc był słuchaczem,
że nie tylko górnolotnym,
na kolanach świat nie płacze.
Chodź... Wytłumacz zaślepionym,
skupiających się na saldzie.
Od miłości odwróconym,
szczęścia w cyfrach nikt nie znajdzie.
Chodź... Zatrzymasz tych, co wszystko,
przekładają wciąż na potem.
A brak czasu skradł im bliskość,
mimo palców lśniących złotem.
Chodź... Bo może się przydarzyć,
Czas przewinie życia klisze.
Dzień, gdy przyjdzie ci pomarzyć,
aby jutro też ktoś przyszedł.
Komentarze (25)
Jakże ważkie przesłanie na dzisiaj. W tym wierszu
wiele prawd ukrytych.
Pozdrawiam.
Piękny wiersz.
Czytałam ten piękny z mądrym przesłaniem wiersz z
zachwytem i zaciekawieniem. Udanego wieczoru:)
bardzo mi się podoba ten wiersz ...dlatego wszystko
robię dziś by nie zostawiać na jutro ...bo ono może
nie przyjść ...
Dobre przesłanie wiersza.
(świetna rola dla poetów)
miejmy nadzieje,że do pojscia tych osob nie
zabraknie:)
Podoba mi się przesłanie!
Pozdrawiam :)
oby nigdy nie zabrakło tych, co pójdą dziś i pójdą
jutro,
z wielkim podobaniem dla wiersza i przesłania
pozdrawiam:)
Bdb wiersz,bardzo życiowy, z cennym
przesłaniem,pozdrawiam z dużym podobaniem:)
Zacny wiersz.
Pozdrawiam