Cholerny czas
Światło przyćmione ciemnym abażurem,
jej źrenice powieką przymknięte, kuszą.
Piersi sterczące jakby – wykrochmalone,
alabastrowe ciało przyciąga wzrok.
Tyle czaru w jednym miejscu,
oczy jakieś rozbiegane,
taki brzuszek...
a pod brzuszkiem – nie napiszę,
wierzcie mi – ręka drży.
Obok łóżka stoję ja,
laska w dłoni mocno drga.
Kto rozebrał mnie i po co?
Czuję jak się ręce pocą,
w oczach jeszcze wciąż ten błysk...
cztery wiagry – a tu nic.
Komentarze (31)
Aleś mnie rozśmieszył:)))))))
Super!
Dzięki za uśmiech!
Dziękuję za uśmiech.Świetny! Pozdrawiam
i myśli w głowie
krążą naprędce
co pierwsze stanie
czy [on] czy serce?:)
no właśnie prze chwilą pisałem:
pigułka PO
to fajna rzecz
lecz czas pomyśleć
o takich przed:)
super:)))))
pozdrawiam z humorkiem:)
no nie Karolu rozwaliłeś mnie ha ha ha Pozdrawiam
serdecznie:))
Nie udało się. Może następnym razem. Pozdrawiam.
HA ha ha no dziś pierwszy mój uśmiech
świetnie
pozdrawiam cieplutko:))
Zmysłowo to ująłeś. Rozbudzasz wyobraźnię czytelnika:)
Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Haha za duzo wrazej:-) :-) :-) swietnie:-) :-)
:))) udał Ci się ten erotyk:)
bardzo istotnym jest czy Ty to chciałeś robić z obcą
czy ze swoją żoną...?
Może ta wiagra jakaś oszukana była?
Dziękując za poprawę humoru
pozdrawiam ciepło
:o))) A to pech.
uśmiałam się.
Piękny erotyk bardzo romantycznie tu u ciebie.
Pozdrawiam gorąco:)
:-))) A jeszcze jakie niebezpieczeństwo dla serca, no
i zaziębić się łatwo i kataru dostać ;-)))