Chwała Panu
Umierając na krzyżu żegnał się ze
światem,
Przed śmiercią wybaczył oprawcom i
katom.
Dlaczego tak srodze cierpiał z naszej
winy?
W Majestacie Boskim szukać by przyczyny.
Umęczone ciało barbarzyńsko zbite,
Zostało gwoździami do krzyża przyszyte.
W chwili śmierci niebo rozdarły pioruny,
Ciało z krzyża zdjęte okryły całuny.
Złożone w grobowcu nie zostało długo,
Pokonał śmierć własną nie został jej
sługą.
Dnia trzeciego z rana jak pismo podaje,
Powstał z martwych i poszedł na drogi
rozstaje.
Aby powstać z martwych trzeba Bożej
mocy,
Tylko ona może rozjaśniać czerń nocy.
Z nią można dokonać odkupienia świata,
Ona swoją mocą nawet wrogów brata.
I choć teraz mija już lat dwa tysiące,
Uczucia w swej głębi ciągle są gorące.
Syn Boży jest z nami to dobra nowina,
Tą prawdę potrzeba, co rok przypominać.
Komentarze (8)
a Pan Jezus jest i czeka w smutnych oczach biednego
chorego i zdrowego człowieka...dziekuję
Piękny wiersz. Pozdrawiam
Piękny wiersz.
Co do ostatniego wersu-uważam,że tę prawdę powinniśmy
mieć w sercu codzinnie,a nie tylko przypominać sobie o
tym,że Syn Boży umarł za nas w Wielkanoc.:) Pozdrawiam
i głosik zostawiam:)
A jak tu nie cierpieć jak się kocha? To przecież
prawda powszechnie znana... Pozdrawiam :)
Dziękuje Autorowi wiersza za przypomnienie tej jakże
bardzo bolesnej prawdy.Wiersz regularny
dwunastozgłoskowy.
Tak,prawdziwie zmartwychwstał-pozdrawiam!
Pięknie. Stosowny wiersz na obecny czas.
Piękny, napisany wiarą wiersz.