Chwila
Ktoś puka do drzwi,
to tylko wiatr
przyniósł mi błękitną wstążkę nieba,
musiałam ją zgubić
podczas wczorajszego spaceru.
Tuż za moimi drzwiami
gwiazdy plotkują o uśmiechu księżyca,
podobno chciał skraść moje sny.
Znowu ktoś puka,
biegnę do drzwi,
to tylko spóźniona chwila
pod rękę ze straconym czasem,
za nimi drepce nieśmiało
ostatnia nadzieja.
autor
Dodano: 2007-01-25 16:46:25
Ten wiersz przeczytano 523 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.