*Chwila z Aniołem*
ta chwila gdy zmienię się i polecę
gdzie miłość utuli w ramionach skrzydeł
i płochym oddechem w ciepło ciała jego
wchłonę nadziei sekundę
majakiem psychodelicznego snu
otworzę bramy mi obce bezduszności kluczem
i wydrążę z siebie ostatni embrion
skrzydlatego
demona
dobije mnie
bo Anioł !!!oblicza ma dwa
jedno miłości szczęścia
a drugie
zła
więc czemu trwam?
Komentarze (4)
kazdy z nas ma w sobie okruch dobra i zla, dlatego
trwamy, pamietaj o tym, trwamy harmonizujac te dwa
pierwiastki w sobie. piekny wiersz, zostawiam wiec
punkt i zycze spokojnego dnia. iskierka
Kategorycznie zaprzeczam tu! Nie przypisywać Aniołowi
zła. On taki kochany i tak wiele może, wszak stróż to
Twój, wysłałeś go Boże? Prawda?
A psychodelicznie - no cóz, to Ci Twój anioł podpowie
i detalicznie wyłoży i nawet pomoże, by nie
skandalicznie w realu, na jawie - tak słodko i po
sprawie.
Anioł skrzydlaty nie ma nigdy dwóćh twarzy tylko
człowiek ma dwa wybory i co wybierze tak będzie latał
w życiu.Czystość ma tylko przeciwage.Dobry wiersz bo
złudzenie napędza widzenie przekory.Dobra poezja w
formie i treści
ciekawy wiersz. ma 'coś' w sobie. zostawiam głos i
pozdrawiam :)