Chwile uniesienia...
Jesteś niebiańskim dopełnieniem mojego ziemskiego ciała.
Dziś znów bym Ci podziękować chciała
Za Nasze dwa na łożu nagie ciała
Za Twe szepty co o dreszcz namiętny mnie
przyprawiają
Za Twe pocałunki na mych piersiach co tak
mnie podniecają
Za Twe dłonie co po mych udach błądzą
Za Twe oczy co płoną rządzą
Za rozkosz która na mnie spływa wraz z
szybszym Twym oddechem
Za pokój który rozbrzmiewa nagle śpiewu
echem
Za to jak patrzysz na mnie w chwili swego
uniesienia
Ja wiem ze zbliża się Nasza chwila boskiego
spełnienia
A gdy koniec tej chwili nastaje
Uśmiech na mej twarzy zostaje
Bo szczęście Twe i Twoje spełnienie
ważniejsze dla mnie niż me uniesienie!
Dziękuję zwłaszcza za Twoją obecność przy mnie, za miłość, za te cudowne w miłośći spełnienie które mi dajesz gdy nasze ciała są połączone i stają się jednym ciałem. KC Adamie
Komentarze (2)
twórcze i piekne ujęcie rzeczywistości zaskoczy nie
jednego......
Już sam wstęp do wiersza jest bardzo ciekawy "Jesteś
niebiańskim dopełnieniem mojego ziemskiego ciała"..
wiersz jak dla mnie jest świetny.. oby tak dalej!