chyba zawsze...[Mojej M*]
stare..wspomnienie wrócilo...
Została[m] sama
w czterech ciemnych ścianach
chyba zawsze byłam sama...
poprostu nie umiałam
z kimś być...
nie umiem już żyć...
Będziemy do końca we dwie...
Będziemy jak cisza i śmierć
nic nas nie rozłączy
połączy
nas
dopiero śmierć
nie całe ćwierć
życia za Nami...
niech inni żyją tu sami...
Ty nigdy nie będziesz sama
moja najdroższa,ukochana...
w morderczym uścisku
umrzemy razem...
lub razem będziemy żyć...
Jak cisza i śmierć
dlaczego dziś? tego nie wie nikt... może lepiej ze sie nie udalo...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.