CICHOSZA...
Pustka. Cisza głośno
do drzwi łomoce,
swymi skrzydłami
samotność oplata,
to wszystko Twego
wyjazdu owocem,
a przecież to jeszcze
nie koniec świata.
Powrócisz najdroższa
miłości śladem,
Twój ukochany głos
nagle usłyszę,
chyba ze szczęścia
w kosmos odjadę,
wyproszę samotność,
pożegnam ciszę.
A wyjechała tylko na trzy dni do swojej małej wnuczki, której jeszcze nigdy nie widziała.
autor
Dziadek Norbert
Dodano: 2017-11-12 07:28:58
Ten wiersz przeczytano 1271 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Tylko pozazdrościć, że uczucie wciąż tak silne.
Na pocieszenie, Dziadku Norbercie :)
https://www.youtube.com/watch?v=W59jwF9rW28
Norbercie, nie rozpaczaj, masz przecież nas
miłego dnia...
Żona usprawiedliwiona w pełni.
Pozdrawiam :)
Ładnie o tęsknocie.
Pozdrawiam.
Piękny wiersz Dziadku Norbercie. Pozdrawiam, miłej
niedzieli
kochane wnuki pozdrawiam
Ja bym była najszczęśliwsza na świecie
ileż radości przynoszą nam wnuczęta
pozdrawiam:)
Najszczęśliwsza chwila zobaczyć swoją wnusię. Ileż to
radości wnuczęta nam dają. Pozdrawiam serdecznie.