Cisza
Zamknięty w ciszy padając na twarz
Tylko ona, tylko ją przy sobie masz
Okryty czarną płachtą mroku
Nie pewnie stawiasz krok po kroku
Lecz nic nie słychać, nie ma żadnej nuty
Przed skarpą stoisz w kajdany zakuty
Nie wiesz gdzie jesteś, jak daleko od
domu
Chociaż płomień gorący, w uszach brakuje
tonu
I myśli próbujesz bezradnie poskładać
To nic nie da, bo cisza, ona będzie
przeszkadzać
Komentarze (3)
ładny i liryczny :)
Bardzo ciekawy wiersz! Myślę że tego jeszcze
doświadczy niejeden z nas,a pocieszające to nie
jest..powodzenia
W samotności, cisza potrafi być bardzo dokuczliwa,
wręcz niszcząca... bardzo ładny wiersz.