cisza wokół nas
zapadło milczenie i nie wiem co zrobić
milczenie niezręczne jak prysznic lodowy
milczę... choć chcę mówić, chcę sluchać,
chcę czytać -
- bo nie chcę byś mi narzucaniem to
wszystko poczytał...
więc cierpliwość ćwiczę z tą nadzieją
wielką
że pomimo pustki w głowie serce słowa Ci
podpowie
słowa proste prosto z serca
skoro ważna Ci świadomość
że gdzieś jestem, gdzieś tuż obok...
Warszawa, 05.05.2008
autor
merida1983
Dodano: 2008-06-29 09:00:39
Ten wiersz przeczytano 509 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.