...:::Co dzieje sie ze...
Twoje pocałunki,lekarstwem na wszystko
były
teraz nie ma leku,są pocięte żyły.
Twój dotyk,już było bezpiecznie
teraz strach pozostał wiecznie.
Wyleczę się z twojej miłości
nigdy nie zaznam już zazdrości.
Nie mam już nic,nie mam Ciebie
pozostał ból i życie w gniewie.
Odrodzę się z prochu
nie znaznam już strachu.
Odważnie będe stąpać po świecie
co będzie dalej kiedyś się dowiecie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.