Co się z nią stało...
z moją Ojczyzną
tyle zniewoleń
przeżyłaś przecież
a tu kolejne
rodzi się skrycie
przykryte wiosną
pandemią kwieciem
Chciałam świętować
a więc przestrzegać
i nie połamać
najświętszych zasad
Słucham największych
autorytetów
a one mówią -
to cichy atak
Gdzie nowoczesna
jest demokracja
Radość już dawno
poszła w niepamięć
Krzyczę z rozpaczy
w swych czterech ścianach
w absurdach tonę
i zastanawiam...
czy mogę liczyć
znów na normalność
Komentarze (46)
Ho, ho wszyscy jesteśmy strwożeni, Najgorsze jak
diabeł z kostuchą się ożeni. Wiele mamy do myślenia i
nie wiele wiemy. Serdecznie pozdrawiam. Miłego dnia.