Co teraz?
Wszystkim porzuconym...
Mocny makijaż,
Kredka pod okiem.
Siedzi stracona,
Okryta mrokiem.
Ściska jej rękę
Chłopak niewinny.
Przeżywa mękę,
Całkiem bezsilny.
Mówi, że kocha,
Milczy dziewczyna
Chłopak wciąż szlocha.
To jego wina!
Co pocznie bez niej?
Co ona zrobiła?
Co będzie teraz?
Czemu się zabiła?
autor
nataleczka
Dodano: 2006-03-09 16:41:08
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.