Co to bylo?
Wkradl sie jak zlodziej kradnac me serce
Rozgoscil swym czasem falszywie mamiac
Klamiac ze kocha ze nie chce nic wiecej.
Pelna ufnosci w dobre intencje
Oddalam swe serce w zlodzieja rece.
I juz go nie mam,bo razem z sercem
Skradl tez marzenia ze bedzie wiecej.
I tak sobie mysle,co to bylo
I kto odwiedzil
Czy byla to milosc?
Czy moze zagoscil u mnie
Zly duch tej milosci?
autor
ara11
Dodano: 2009-07-01 20:39:46
Ten wiersz przeczytano 670 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
......marzenia w oblokach szybuja
probuja wplywac na czas
wyzwalac wielkie uczucia
co drzemia gdzies w kazdym z nas.....
Ciekawy wiersz...jezeli to miłość to ok ale czemu
skradł marzenia? marzyc kazdy powinien, tak jeszt
latwiej i lepiej
Oddałaś serce i nie masz serca zły duch miłości Cię
porwał w swoje sidła... ciekawy wiersz pozdrawiam :)