CODZIENNY GOŚĆ
...puk,puk
-Kto tam?
-To tylko ja-SMUTEK!Nawiedzam Cię, by
odebrać Ci radość!
Nie masz możliwości obrony-
zabieram ci szczęście!
... bez słów odchodzi,
pozostawiając ból,
cóż...
...puk,puk
-Kto tam?
-To tylko ja-RADOŚĆ! Nawiedzam Cię,
by odebrać Ci smutek! Pragnę pozostawić
uśmiech i szczęście-
nie pozwolę mój Drogi Człowieku,
byś dalej żył w tej męce!
...bez słów odchodzi, pozostawiając
radość.
Bo to jest taka codzienność, taki
rytuał-zawsze mamy, któregoś z dwóch
gości.
trzeba im drzwi otwierać-
nie mamy innej możliwości.
ale jeśli chcesz, by smutek tak często Cię
nie odwiedzał-
możesz coś z tym zrobić....
ale nie zawsze się
uda-
czasem trzeba mocno
wierzyć w "cuda"...
z dedykacją, by odwiedzał Was wszystkich tylko jeden gość...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.