CONTEMPTUS MUNDI ,2,
...
Rynsztoki bielą płonące..
Nieczyste,ciemne ,okrutne..
W cierpieniach serca grające..
Brzuchy puste..oczy smutne..
Rynsztoki bibliotek,sejmu, uczelni,.
Runsztok wielki jeden ,
kielnia w ręku diabła..
Dom dostrzegam bez empatii..
Moralnego Karła.
...
autor
Hermes33
Dodano: 2014-12-01 10:29:26
Ten wiersz przeczytano 4432 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Każdy ma prawo dostrzegać to co chce... Ciekawy wiersz
:))
Ciekawe rozwazania pozdrawiam
A.B.
Przemeblowanko jakie by się
przyfało.
Ars Mediator dziękuje
anise tak kurcze nie załapałem niedawno wstałem
i jakiś nieprzytomny jestem
Pozdrawiam
no ja też nie rozumiem do końca tytułu próbuję
rozszyfrować tytuł, jeśli mi wytłumaczysz byłabym
wdzięczna:)
Ideologicznie doskonały o stylu pompatycznym oddającym
rzeczywistość.
Rzeczywistość do wymiany lub do dopełnienia.
anise wybacz ale nie zrozumiałem..
Pozdrawiam
czy może C.Mundi, brzmi jak pogarda dla świata...