Cujem
wiersz gwarowy
Cujem
Boze jak to downo,
wtej, kiek była młodo.
Cułak w nuku
kozdy wiesny powiew
i to ze sie zaroz
spotkom z tobom.
Serce jaz wyfurknąć fcialo
telo sie mi bantowało.
A dziś idzie pomalućku wiesna,
cujem ciepły wiatru powiew.
Serce siedzi cicho
i ledwo sie plące
wiem ze cie ni ma
na świecie tele juz miesiące,
cujem ze juz nigdy
sie nie spotkom z tobom…
na tej pyrci zycio
znaconej załobom.
Moze kany w zaświatak
kie serce bić ustanie…
pocujem ześ jest blisko,
zaś na mojej dródze stanies.
Komentarze (17)
i ja 'cujem', że wiosna blisko. Pozdrawiam :)
do młodych wiosna przybywa w podskokach dla tych ciut
starszych włóczy nogę za nogą ;)
a każde spotkanie ma swoje miejsce i czas pozdrawiam
:)
Refleksyjnie, pięknie.
Pozdrawiam, skoruso.
Pięknie naisane,wzruszyłam się...
Też to cujem :)
Pięknie i wzruszająco.
Moc serdeczności Skoruso:}
Pięknie!
Pozdrawiam :)
z tęsknotą czekasz na to spotkanie ...kiedyś to
nastąpi czas nieubłaganie zbliża nas do tego :-)
pozdrawiam serdecznie
Piękna,tęskna refleksja.Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne słowa tęsknoty.
Miłego dnia :)
Dołączę do komentarza waldi
Pozdrawiam skoruso
Refleksyjnie, pięknie.
Miłego dnia skoruso.
Pozdrawiam serdecznie:)))
bardzo ciekawe pozdrawiam
ciekawa refleksja
Uwielbiam słuchać gwary :-) u pani pięknie melodyjnie
niespiesznie słowa płyną :-) pozdrawiam :-)