naiwnie
gdy szyderstwo złazi
śmiechem spod powieki
zjadliwościom wkłada
kapcie z durnych marzeń
myśli sobie że jak
zęby powyszczerza
to nikt nie rozpozna
drwiny na poczwarze
Stasiowi za inspirację
gdy szyderstwo złazi
śmiechem spod powieki
zjadliwościom wkłada
kapcie z durnych marzeń
myśli sobie że jak
zęby powyszczerza
to nikt nie rozpozna
drwiny na poczwarze
Stasiowi za inspirację
Komentarze (4)
trafne spostrzeżenia. Wesołych Świąt
(Wielu sie to jednak udaje!) Zgrabnie wypowiedziana
myśl!
daje do myślenia Twój wiersz...a to ważne...
udając, mając na twarzy papierowy uśmiech, za którym
ukrywa się swoje prawdziwe "JA" do niczego sie nie
dojdzie.. a tak wielu ludzi łudzi się, ze na tym
zawojują światem.. a nie!! nie ma tak łatwo!! :PP