Z cyklu : Przychodzi baba do...
Żanetę Strudel koło Lwówka Śląskiego,
zbadał pan doktor – ten prawie od
wszystkiego.
Wysłał w mig ją do okulisty,
bowiem powód jest oczywisty.
Prócz czubka nosa nie widziała…
niczego.
Żanetę Strudel koło Lwówka Śląskiego,
zbadał pan doktor – ten prawie od
wszystkiego.
Wysłał w mig ją do okulisty,
bowiem powód jest oczywisty.
Prócz czubka nosa nie widziała…
niczego.
Komentarze (16)
Raz do lekarza Jola z Radomia
Przyprowadziła karego konia.
- Ja jemu cyc,
A on wciąż nic...
- Mój Boże, czy to nie jest sodomia?!
dziękuję wszystkim za uwagę
Trafna diagnoza ;)
hmmmm.
No po prostu egoistka...
Dobra ironia. Pozdrawiam serdecznie Maćku :)
Wspaniała ironia i wspaniały limeryk. Pozdrawiam
serdecznie.
Tak jest, to epidemia:). Pozdrawiam
Wspaniale Maćku, więcej jest takich, pozdrawiam
wiosennie :)
Swietny
Serdecznie poDrawiam Maćku
Bardzo udany limeryk Macieju. Pozdrawiam :)
Dobry , udany limeryk. Tak to bywa z tymi babami.
Pozdrawiam.
świetny!
Hahahahaha - to trudna do uleczenia przypadłość.
Udanego dnia z pogodą ducha:)
Lekarz stwierdził krótkowzroczność dopiero potem, jak
wstała z fotela ginekologicznego. ;)
zabawny limeryk