Czarna owca
Zbieram plony
bezeceństwa
niegojącą się raną
zabrudziłam biel duszy
czas zgiąć kolana
na zielonej łące
poszukać skrzydeł
wskrzesić anioła
a potem
potem
szeptem przeproszę
autor
B_Ewa
Dodano: 2007-09-20 16:45:13
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Powstań z kolan - kobiecie się nie godzi takie
poniżenie ludzką rzeczą jest błądzenie. Przeproś i
poproś normalnie o wybaczenie, a jeśli nie to przypnij
skrzydła, podnieś głowę uśmiechnij się choć przez łzy
a los Twój się odmieni i życie stanie się kolorowe.
Krzyk rozpaczy wyziera z wiersza.
takie samooczyszczenie już jest oczyszczeniem i
pierwszym krokiem do cichego przepraszam...
Ewo, co za ostre spojrzenie na siebie. Trochę
łagodności niech w Twym sercu zagości. Wszak każda
Ewa pokusy miewa. Ale skrucha zawsze potrzebna - byle
nie nadaremna:))
Troszke samokrytycznie troszke wzniośle i bardzo
ładnie. Bo jak to mówią - każdy bładzi ale nie karzdy
potrafi sie podnieść.
Samokrytyka w poetyckim wydaniu! ( a któż z nas nie
błądzi..??)
smutny, lecz w końcu nadziejasty wiersz ... słowa
dotyczą niejednego z nas :)
Coż za wyznanie, spowiedź ... tylko czy warto aż tak
się odkrywać?
Miłość to jest to na co całe zycie czekamy.Miłość
nie wymaga wiele.
Lecz prosiła by o nią dbać. Więc dbajmy a ona bedzie w
naszych sercach gościła .Ładny.
Prawie jak spowiedź... Czasem przychodzi czas na
zgięcie kolan i szukanie anioła...
Po przewinieniach następuje skrucha, jak w Twoim
wierszu, do błędów każdy ma prawo. Ładny wiersz.
często nas wszystkich takie myśli samokrytyczne
dopadają.. pięknie
O tyle stajesz się z dnia na dzień piękniejszy, o ile
wzrasta w tobie miłość. Bo miłość jest ozdobą duszy,
jest jej pięknem.
— św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)
Jesteś tylko człowiekiem....Wiersz mówi za Ciebie,
brawo!
Samokrytyka alez jaka piekna.A koncówka jest
najlepsza.Zycze powodzenia.