Czarny koń
Dusza zmarłego spokoju szuka
Odkupienia wypatruje
Błądząc w otchłani
Swym złem znaczony
Wśród gęstwin puszczy
W głębokim lesie
Na wyspie przeklętej obcej i ciemnej
Czarny koń
Jak chmura deszczu w nocy
Odnajdzie tę, która go straciła
Która duchowi odejść w spokoju nie dała
By pojednać się w prawdzie
By spojrzeniem wybaczyć
By zbawienia doczekać
Jak w Niebie
U Boga
autor
A-t-k-a
Dodano: 2006-11-04 14:44:09
Ten wiersz przeczytano 790 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.