Czarny król
Jak co wieczoru nurzam dłonie w sadzawce
Zamykam oczy i siadam na starej ławce
Przysłuchuję się rozpaczliwemu krzykowi
Czarnego śpiewaka który nad tym się
głowi
Czy odnajdzie swoich braci zagubionych we
mgle
Pociera dziób o skrzydło oj powoli nim
trze
Tkwiąc bez ruchu na gałęzi lipy posępnej
A kiedy trzeć przestaje, znowu nuci
smętnie
Czasem rzucę mu okruchy
Kiedy nie patrzy nikt trzeci
Chwilę ze smakiem podziubie
Po czym znów w przestworza wzleci
Majowy róż nieba oddaje przestrzeń
czerni
Przemykam cichym krokiem wśród zarośli i
cierni
I pośród nich znajduję porzucone pióro
Powiał wiatr nagle Słońce skryło się za
chmurą
Nadeszła burza wszedłem przemoknięty na
wskroś
Zatknąłem pióro w donicę wtem zapukał
gość
Poprosił o list podałem zaraz go schował
Uniósł tylko kapelusz i wyszedł bez
słowa
Chciałbym żeby któregoś dnia
Zaśpiewał z serca pieśń prostą
Ale ciepłą i wesołą
By zanucił pieśń miłosną
Wczoraj znowu przysiadłem lecz zgubił się
śpiewak
Na ścieżce leżał odłamany konar drzewa
Wtedy ujrzałem klucz odlatujący z
wiatrem
Nigdy Cię przyjacielu w pamięci nie
zatrę
Zawsze będę wspominał żałobne wywody
Nuty płynące jak listki z nurtem pogody
Nie wiem czy jeszcze zechcesz tu kiedyś
wrócić
Ale zapewne ty w ogóle się nie smucisz
Leżąc pod gwiaździstym niebem
Patrzę w gasnące płomienie
Choć odszedłeś tak nagle
Zawsze będziesz moim cieniem
Komentarze (40)
Jestem pod dużym wrażeniem.. Rozbudowana forma, a
czyta się tak lekko.. Bardzo oryginalnie spisana
tajemnicza historia...
Podziwiam i pozdrawiam.
No kolego! Wychowało nas to samo podwórko:) Na prawdę
mnie zauroczyłeś tym wierszem...i nie mówię tego ze
względu na starą znajomość, szczerze godom:))
Tak trzymaj!!!
Leżąc pod gwiaździstym niebem
Patrzę w gasnące płomienie
Choć odszedłeś tak nagle
Zawsze będziesz moim cieniem
ładny wiersz :))))))
Ciekawy wiersz zakończony piękną puentą. Pozdrawiam.
...będziesz moim cieniem.Wzruszający pełen ciepła,
delikatny i tęsknotą ozdobiony Twój
"motyl".Śliczny.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Czuję wolność i tęsknotę nawet za samym wspomnieniem,
a najbardziej podoba mi się wers /ale zapewne ty w
ogóle się nie smucisz/...pozdrawiam:)
pisane bardzo lekko, ładnie
Piękny wiersz. Rzadko takie się czyta. Cudny
Śliczny. Napisany tak leciutko. I leciutko się czyta.
Pozdrawiam
piękny.....z nutką tęsknoty
pozdrawiam;-))))))))