CZAS (urodzinowa nostalgia)
To nieprawda, że czas powoli
albo, że szybko gna..
Czas – niczym monolit
trwa.
Wiecznie trwa…
a to my przemijamy
idąc tak schodek po schodku
do obiecanej bramy
zamknięci w jego środku
niczym w potrzasku
bo na każdym z tych schodów
człowiek
ziarenkiem jest tylko piasku
w klepsydrze narodu.
To człowiek
jak pieniądz dni liczy
napełniając godziny
a dzieła jego są niczym
Babilonu ruiny..
i choć na czasu skali
odciśnie ślad swoich nóg,
to gdy się wszystko zawali
- czas pozostanie. I Bóg.
Komentarze (5)
Osobiście odnoszę wrażenie,że czym jestem starszy tym
szybciej owy czas ucieka. Coraz częściej zaczyna mi go
brakować.
Niesamowita melancholia...zatrzymuje i skłania do
głębokiej refleksji nad istotą przemijania...
pozdrawiam z uznaniem Aniu :)
Czytam, czytam Anno, z wielką przyjemnością.
jesteśmy marnym pyłkiem w kosmosie ale jakże ważnym na
ziemi choć nie zawsze przez wszystkich niedocenionym
Dokładnie! Jesteśmy niczym w tym bezkresnym świecie.
Jak zwykle piękny wiersz. :)