Czekałam
Czekałam...
na stuknięcia drzwi,na gest,
na maleńką pieszczotę.
Czekałam...
na otarcie czarnych od tuszu łez.
Czekałam...
żebyś Ty,żeby ktokolwiek to zrobił.
Nie było...
pieszczoty,ani gestu,ani pukania.
Łzy wyschły same,
zostawiły tylko czarną smugę
na mym policzku,
nie umytą,
niezcałowaną,
samotną.
Tak jak ja.
autor
CoCo_LoCo_She
Dodano: 2006-11-20 14:30:51
Ten wiersz przeczytano 381 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.