Czekam na Cud
Czekam na Cud, czekam na marzenia.
Czekam, na to co nie spełnione.
Ale wyśnione.
Bo Czekam na Ciebie.
Na twoją dłoń, która da mi to czego nie
mam.
Czekam aż zaczniesz mnie traktować jak,
własność.
Tak tego pragnę-pragnę być kogoś
własnością.
Należeć do kogoś, wykonywać polecenia.
Proszę!Proszę czeluści piekielne.
Proszę!Proszę sfery niebieskie.
Umrzeć abo doznać twojej Miłości.
Dlaczego nic z tego sie nie spełni.
Moja dusza na przekleństwo skazana.
Szuka twego zapachu poprzez mrok życia.
Czy go znajdzie zobaczymy.
Ciągle czekam na Cud Miłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.