Czekam wciąż
Miłych i spokojnych Świąt,sympatycznym Paniom i Panom z "beja" życzy "Wrobel"
Piszę list do ciebie zroszony kroplami,
który może nigdy do rąk twych nie
dotrze.
Najlepsze co było, jest już poza nami,
jeszcze tyle marzeń, mieliśmy
najdroższa.
Zrozumienia pragnie miłosny kaleka,
jeśli mi przebaczysz cierpliwie
poczekam.
Gdyby tak się stało miłość przypnie
skrzydła,
już mi to czekanie jak zły omen
zbrzydło.
Jeśli nie ulegniesz serce z żalu pęknie,
i jak dzwon spiżowy resztką głosu
jęknie.
Mniemam, że te słowa bariery pokruszą,
pozwolą połączyć nasze serca z duszą.
Komentarze (26)
Takie słowa skruszą niejeden lód.Upartość pierzchnie
hen,za siódmą górę.Pozdrawiam świątecznie.
piekny cieply wiersz.Zdrowych i radosnych:)
Ciepły,nastrojowy,liryczny...Jakby w moich
klimatach.Pozdrawiam.
Ciepły,nastrojowy,liryczny...Jakby w moich
klimatach.Pozdrawiam.
Powinny pokruszyć. Podoba mi się. Dziękuję za
życzenia. Radosnego Alleluja
Pięknie - również życzę wesołych Świąt!
"Jeśli nie ulegniesz serce z żalu pęknie,
i jak dzwon spiżowy resztką głosu jęknie."
-----------------
Ależ kuszenie!!!!!
A potem jak ulegnie = to co?
Magdaleną zostanie?
Bardzo ładny wiersz. Zamiast "prosi" czytam sobie
"pragnie" Pogodnych Świąt.
piękny wiersz z nutką tęsknoty
pozdrawiam życząc wesołych Świąt :-)
W sentymentalnym zaproszeniu i szczerym wyznaniu
poszukiwanie wspólnej drogi
Miło było przeczytać
Wesołych Świąt
Pięknie.Pozdrawiam serdecznie:)